Reading through the lines

Rowerem po Belgii – praktyczny przewodnik

Kolarstwo jest jednym z najpopularniejszych sportów w Belgii. Podczas mojego półtorarocznego pobytu w Belgii, na każdej niedzielnej porannej przejażdżce spotykałam grupy na kolarzówkach, odziane w lycrę. Belgia nie słynie może ze spektakularnych krajobrazów i nieskażonej przyrody, ale mimo to jest idealnym miejscem na rowerowe wycieczki, ze świetnymi drogami rowerowymi i bogatą kulturą.

JAK DOJECHAĆ

Z Polski do Belgii można niskobudżetowymi liniami dojechać do Brukseli z kilku miast. Wizzair lata z Warszawy do Charleroi a Ryanair z Modlina, Wrocławia, Poznania i Krakowa do Charleroi.

Jako że latanie z rowerem bywa uciążliwe, moim zdaniem do Belgii lepiej dostać się drogą lądową. Z Warszawy do Brukseli można bezpośrednio dostać się Flixbusem, za około 200 zł w jedną stronę (wraz z rowerem). Tym sposobem roweru nie trzeba rozkładać i pakować, bo Flixbus po prostu zamocuje go na bagażniku z tyłu pojazdu. 

Belgia ma też doskonałą sieć połączeń kolejowych z krajami sąsiednimi, więc można dojechać pociągiem do np. Berlina i stamtąd bezpośrednio do Brukseli czy innych belgijskich miast.

Skoro mowa o pociągach: Belgia to mały kraj, który można w całości przejechaćj na rowerze w ciągu tygodnia, ale w razie potrzeby przewiezienie roweru pociągiem jest łatwe.

Bilety można zarezerwować tutaj (pamiętaj o dodaniu biletu na rower, kosztuje 4 euro). 

Pogoda

Upewnij się, że masz ze sobą dobrą kurtkę przeciwdeszczową. Belgijska pogodanie rozpieszcza – w ciągu roku przez około 200 dni pada deszcz.

Teren

Belgia, z najwyższym punktem na wysokości 694 m (Signal de Botrange), nie jest krajem górzystym. Mimo to znajdziesz tu całkiem sporo wymagających podjazdów, zwłaszcza w Ardenach. We Flandrii będzie raczej płasko i przyjemnie.

Przepisy

  1. Nie ma prawnego obowiązku noszenia kasku.
  2. Po zmroku rower musi być wyposażony w białe światło przednie i czerwone światło tylne. 
  3. Jeśli jest droga rowerowa – należy z niej korzystać

Bezpieczeństwo

Niektóre miasta posiadają bezpieczne parkingi rowerowe przy stacjach kolejowych. W większych miastach należy pamiętać, aby nigdy nie zostawiać roweru bez solidnego zapięcia. Bruksela jest znana z kradzieży rowerów i nigdy nie zostawiłbym tam roweru na ulicy na kilka godzin (nawet przypiętego).

W Brukseli przypięcie roweru czasem nie wystarcza

Trasy rowerowe

Belgia ma jedną z najbardziej rozwiniętych sieci ścieżek rowerowych na świecie. Szczególnie Flandria (część niderlandzkojęzyczna) jest rajem dla rowerzystów. A wiecie co jest najlepsze? Że podczas jazdy możecie łatwo sobie poradzić bez sprawdzania mapy czy nawigacji co kilkanaście minut.

Wszystko dzięki belgijskiemu inżynierowi górnictwa Hugo Bollenowi, który wpadł na pomysł knoopunten – systemu skrzyżowań oznaczonych numerami. Możesz zapomnieć o sprawdzaniu kierunków naGPS-ie i skupić się na tym, co Cię otacza!

Jak działa system knooppunten?

  1. Wejdź na stronę https://www.fietsknoop.nl/planner. Wpisz adres startowy i znajdź najbliższy punkt w swojej okolicy. Załóżmy, że chcemy zacząć od dworca kolejowego w Antwerpii. W tym przypadku, najbliższy punkt to 13. Od tego miejsca zaczynamy nawigację. Kliknij na 13, aby rozpocząć planowanie.
  2. Chcemy pojechać do Brukseli i zobaczyć Grand Place. Wpisz adres i znajdź najbliższy punkt. Kliknij na niego.
  3. Twoja trasa została wyznaczona.
  4. Pod mapą znajdziesz listę punktów, przez które będziesz przejeżdżać. Możesz je po prostu zanotować na kartce papieru, którą możesz przykleić do kierownicy. Teraz możesz nawigować bez telefonu i odpocząć od ekranu!

Autostrady rowerowe

We Flandrii znajdziesz również sieć autostrad rowerowych (po niderlandzku fietssnelwegen). Są one stworzone jako najszybszy sposób dotarcia z punktu A do punktu B, więc nie zawsze są najbardziej malownicze. Prowadzą one najkrótszą trasą i są przeznaczone wyłącznie dla ruchu rowerowego (w niektórych przypadkach dozwolone są również motorowery), więc są super bezpieczne. 

Autostrada rowerowa z Leuven do Brukseli

Moje ulubione miejsca

[googlemaps https://www.google.com/maps/d/u/0/embed?mid=1Pr9y9b8sfPgvLOmtrPWZaRQAOkzSU4M2&ehbc=2E312F&w=640&h=480]

Rowerem przez wodę i wśród koron drzew

Belgowie mają wyjątkowy talent do przekształcania swojego niekiedy nudnego krajobrazu w ekscytujące atrakcje turystyczne. To, co kiedyś było przeciętnym jeziorem i bardzo zwyczajnym lasem, jest teraz odwiedzane przez tysiące turystów rowerowych. Nie co dzień można przejechać rowerem przez sam środek jeziora, poniżej lustra wody lub w koronach drzew.

Generalnie cały region Limburgii znany jest z doskonałej infrastruktury rowerowej. Jednym z moich ulubionych miejsc jest Reading between the lines, konstrukcja w kształcie kościoła, pięknie komponująca się z otaczającym krajobrazem. Można tam przyjechać na zachód słońca, a następnie rozbić obóz na darmowym polu namiotowym 100 metrów dalej. 

Antwerpia, Gandawa i Brugia

Słynne flamandzkie trio zachwyci Cię architekturą i sztuką. Przejazd z Antwerpii do Gandawy zajmie Ci 2,5 godziny na szybkiej drodze rowerowej F4. Z Gandawy do Brugii prowadzi odprężająca trasa wzdłuż kanału.

Bruksela

Europejska stolica ma wiele do zaoferowania. Przez długi czas nie było to miasto przyjazne rowerzystom, ale na szczęście w ostatnich latach infrastruktura znacznie się poprawiła.

Jak każdy turysta, powinieneś udać się na Grand Place. (Ciekawostka: jeśli przyjrzysz się budynkowi ratusza, zorientujesz się, że drzwi nie są uieszczone symetrycznie. Legenda głosi, że architekt gotyckiej budowli skoczył z wieży, gdy zdał sobie sprawę z tego błędu. Bardziej prawdopodobne jest jednak, że asymetria powstała, ponieważ budynek był projektowany przez wielu architektów, którzy musieli też brać pod uwagę grząskie fundamenty).

Warto wybrać się na wycieczkę do dzielnicy europejskiej, a stamtąd do Muzeum Afrykańskiego w Tervuren – prowadzi tam przyjemna trasa z dużą ilością zieleni wokół. Jeśli zdecydujesz się odwiedzić słynne Atomium, odwiedź też pobliski cmentarz w Laeken. To ukryty klejnot nieznany większości turystom, z królewskimi kryptami i wspaniałymi posągami (m.in. Myśliciel Augusta Rodina).

Jeśli chcesz uciec od zgiełku miasta, warto okrążyć miasto po tak zwanym Zielonym Pasie Brukseli (fr. promenade verte) lub wybrać się na wycieczkę do forêt de Soignes – pierwotnego lasu bukowego, który został wpisany na listę UNESCO.

Wybrzeże

W Knokke znajdziesz najładniejsze piaszczyste plaże, w Blankenberge – niepowtarzalny klimat lat 90-tych, a w Ostende – streetart, forty i dobre jedzenie (koniecznie spróbuj słynnych belgijskich małży!). 

Ardeny

Marzą ci się wzgórza i lasy? Ardeny, będące pozostałością po dawnym paśmie górskim, są idealnym miejscem dla miłośników wypoczynku na świeżym powietrzu. W Parku Hautes Fagnes znajdziesz świetne szlaki rowerowe, takie jak Vennbahn, prowadzący po starym nasypie kolejowym na granicy z Niemcami. 

Moimi ulubionymi miejscami w Ardenach są Bouillion w dolinie Semois, jezioro Gileppe, Remouchamps i Robertville. W tej ostatniej miejscowości warto odwiedzić Zamek Reinhardstein, wodospad Cascade du Bayehon, Nos Napoleona i Jezioro Robertville.

Absolutnie nie możesz pominąć Dinant Do miejsca narodzin saksofonu można dojechać się piękną trasą EuroVelo 19 prowadzącą wzdłuż rzeki Mozy. W tym malowniczym miasteczku warto się zatrzymać by podelektować się jednym z najlepszych widoków w Belgii, z cytadelą położoną na stromych, skalistych klifach i uroczymi, kolorowymi domkami.

Doel 

Znudziły Ci się już idylliczne zamki i urocze flamandzkie miasteczka? Ta nieco apokaliptyczna, na wpół opuszczona wioska w pobliżu Antwerpii ma zupełnie inny klimat. Na przełomie XX i XXI wieku, lokalny rząd flamandzki postanowił wybudować port przemysłowy w miejscu 700-letniej wioski Doel.

Większość ludzi sprzedała swoje domy i wyprowadziła się, ale niektórzy mieszkańcy odmówili wyjazdu, zmuszając władze do wstrzymania projektu. Będąc dość przygnębiającym miejscem, Doel przyciąga alternatywnych turystów i amatorów urbexu.

NISKOBUDŻETOWE NOCLEGI

Belgia, jak większość krajów zachodnioeuropejskich, jest dość droga. Zawsze waham się, czy wydać 50 euro za noc, wiedząc, że w krajach takich jak Macedonia, Bośnia czy Kirgistan, ta kwota pozwoliłaby mi na pięć nocy w miłym B&B. Na szczęście istnieje wiele sposobów na to, by wycieczka rowerowa po Belgii nie kosztowała fortuny, jeśli (tak jak ja zazwyczaj) masz ograniczony budżet.

Biwakowanie na dziko

Biwakowanie na dziko w Belgii jest nielegalne. Istnieje jednak sposób, by za darmo, bez ryzyka mandatu, przenocować w namiocie w otoczeniu przyrody. Strefy biwakowe (Bivakzone) to małe kempingi, zazwyczaj bez żadnych udogodnień (na niektórych zdarza się wychodek). Strefy biwakowe są dostępne tylko dla turystów niezmotoryzowanych i znajdują się na terenie całego kraju, zarówno we Flandrii jak i w Walonii. 

Warto pamiętać:

  • Niektóre pola namiotowe są otwarte tylko w okresie letnim
  • Czasami wymagana jest rezerwacja (bezpłatna) (jednak z mojego doświadczenia wynika, że nie zawsze jest to egzekwowane). Najlepiej przed przyjazdem sprawdzić warunki pobytu na danym campingu na bivakzone.be

Welcome to my garden

Belgowie bardzo często chętnie biorą udział w obywatelskich inicjatywach. Welcome to my garden jest jedną z nich. To coś jak Couchsurfing czy Warm Showers, ale zamiast zapraszać podróżników do swoich domów, gospodarze po prostu oferują im część swojego ogrodu do rozbicia namiotu. Dzięki tej platformie możesz nawet rozbić namiot w centrum Brukseli! 

Niektórzy gospodarze, zwłaszcza na głębokiej prowincji, mają opisy profili tylko w języku holenderskim lub francuskim. Nie wahaj się użyć Google Translate i skontaktować się z nimi mimo wszystko! Z ponad 2,3 tys. gospodarzy w Belgii, powinieneś z łatwością znaleźć miejsce na nocleg i cieszyć się prawdziwie belgijskim doświadczeniem.

Warm Showers

Warm Showers jest popularny wśród Belgów. Ponad 4800 użytkowników z tego kraju ma konto na tej platformie. Wielu z nich jest aktywnymi gospodarzami, więc znalezienie miejsca na nocleg z innymi rowerzystami nie powinno być trudne. 

Przdatne linki

RAVel – oficjalna strona sieci ścieżek rowerowych w Walonii, z planerem tras

Bivakzone – darmowe kempingi w Belgii

Knooppunten –  planer tras wykorzystujący system Knooppunten

Fietssnelwegen – strona o autostradach rowerowych

Cycling in Flanders -bardziej sportowa strona kolarstwa, zawierająca informacje o najsłynniejszych podjazdach z wielkich wyścigów kolarskich

Visit Limburg – informacje o najlepszych trasach rowerowych w regionie Limburg

Byliście już na rowerze w Belgii i możecie polecić jakieś fajne trasy/miejsca do odwiedzenia? Dajcie znać w komentarzach!

1 thought on “Rowerem po Belgii – praktyczny przewodnik”

  1. Pingback: Spanie na dziko w Europie - gdzie jest legalne i co zrobić gdy nie jest? - Wobbly Ride

Leave a Reply

en_USEnglish
Scroll to Top