Niedawno wybrałam się na krótki wyjazd rowerowy w Hiszpanii razem z moim chłopakiem, dla którego była to pierwsza rowerowa podróż. Pomagając mu przygotować się na wyjazd przypomniałam sobie stare dobre czasy, gdy szykowałam się do mojej pierwszej wyprawy rowerowej i wszystkie pytania i wątpliwości, jakie wtedy miałam. Pomyślałam więc, że wykorzystam tę okazję do napisania poradnika, który pomoże ci się przygotować do pierwszej rowerowej podróży.
Dlaczego rowerem? Plusy podróżowania na rowerze
Podróże rowerem pozwalają mi zanurzyć się w okolicy, zwolnić i delektować się każdą minutą podróży zamiast skupiać się na przemieszczaniu z punktu A do B. Nic nie relaksuje mnie tak jak poczucie wiatru łaskoczącego mnie po twarzy gdy obserwuję toczące się życie w miejscach, których nigdy bym nie odwiedziła, gdyby nie rower. Na rowerze życie jest też prostsze: wstajesz, jedziesz, jesz, znowu jedziesz a wieczorem szukasz miejsca do spania. I następnego dnia od nowa!
Podróże rowerem to także świetny sposób na utrzymanie formy. Podczas "normalnych", nierowerowych podróży często brakuje mi motywacji, żeby zrobić poranny jogging czy krótki trening. Za to na rowerowych wyjazdach sama podróż to trening. Mój chłopak był pod wielkim wrażeniem jak krótki trzydniowy rowerowy wypad poprawił jego wytrzymałość i samopoczucie.
Jazda rowerem poprawia moje samopoczucie fizyczne i psychiczne. Jest jak medytacja. Po paru kilometrach moje myśli zaczynają zwalniać, tworząc w mojej głowie przestrzeń na zauważanie detali wokół mnie oraz na rozmyślania o życiu, bez poczucia przytłoczenia..
Podróże rowerem są także przyjazne środowisku. Wiadomo, zdarza mi się latać samolotem na start mojej trasy, ale nadal w ostatecznym rachunku emituję mniej zanieczyszczeń niż gdybym przemieszczała się na przykład samochodem.
Podróże rowerowe są też przyjazne dla kieszeni (zwłaszcza jeśli masz już rower). Świat z perspektywy siodełka wygląda zupełnie inaczej, dzięki czemu możesz przeżyć niezapomnianą przygodę nawet startując z progu własnego domu.
Jak wybrać rower na podróż?
W kwesti wyboru roweru na wyjazd rowerowy istnieją dwie szkoły: zwolennicy tej pierwszej będą cię przekonywać, że to jaki masz rower nie ma znaczenia, natomiast fani tej drugiej obsesyjnie analizują techniczne specyfikacje najróżniejszych rowerów, przekonani, że im lepszy rower, tym przyjemniejsza podróż.
Prawda leży jak zwykle gdzieś pośrodku.
Przygodę życia możesz przeżyć na każdym rowerze. Należy jednak liczyć się z tym, że komfort jazdy na tanim góralu z marketu jest zupełnie inny niż na solidnym rowerze renomowanego producenta.
You don’t need to get a touring bike for a cycle tour. Mountain bikes, gravel bikes, hybrid bikes, even folding bikes – they all can take you to beautiful places. W tym artykulenapisałam małe podsumowanie plusów i minusów różnych typów rowerów oraz kilka wskazówek na co zwracać uwagę wybierając rower na podróż.
Najpopularniejsze rowery touringowe
Kona Sutra Surly Disc Trucker, 700cPodstawowy sprzęt i wyposażenie
Jak spakować swój bagaż na rower?
Pamiętam moment, kiedy podróże rowerowe po raz pierwszy przemknęły mi przez myśl. Z plecakiem wypełnionym wszystkim, czego potrzebowałam na weekend u moich rodziców przejeżdżałam obok jeziora, nad którym zachodzące słońce tworzyło prawdziwy spektakl ciepłych kolorów. Ale by było fajnie, gdyby dało się tak jeździć rowerem i każdego dnia oglądać zachód słońca w innym miejscu.
Ale racjonalna część mojego mózgu od razu zaczęła torpedować tę wizję, mówiąc:ale jak ty sobie to wyobrażasz, z całym bagażem? Przecież już teraz bolą cię plecy, a w plecaku masz tylko jakieś ciuchy i laptopa.
Tego samego wieczora odpaliłam Google i dowiedziałam się o istnieniu sakw, czyli takich toreb na rower, które można założyć na bagażnik. Dzięki nim można przewieźć na rowerze całkiem sporo bagażu, bez obciążania kręgosłupa.
Napisałam osobny artykuł na temat tego, jak wybrać sakwy na wyjazd rowerowy. Możesz go znaleźć tutaj.
Innym sposobem na przewożenie bagażu na rowerze są torby bikepackingowe.. Pozwalają one na bardziej zrównoważone rozmieszczenie ciężaru bagażu na rowerze. Dzięki nim nie musisz także instalować bagażnika rowerowego.
Niestety, zazwyczaj mają one znacznie mniejszą pojemność niż sakwy, przez co codzienne pakowanie jest niczym gra w tetrisa.
Co spakować?
Jeśli interesuje cię co zazwyczaj zabieram ze sobą na wyjazdy rowerowe, przeczytaj tutaj.
Oczywiście każdy wyjazd jest inny. Co innego pakuję na trzymiesięczną podróż, podczas której planuję też aktywności nierowerowe, a co innego na tygodniową wycieczkę pod namiot w góry.
Niezależnie od typu wyjazdu i celu podróży, w moich sakwach zawsze lądują:
- Kurtka przeciwdeszczowa
- Krem z filtrem
- Zapasowa dętka i łatki
- Rowerowy multitoola z imbusami i kluczami do wszystkich śróbek w moim rowerze
- Pompka
- Trytyrki i szara taśma - uniwersalne narzędzia do naprawy wszystkiego
- Power bank
- Water bottles (2)
- Padded cycling shorts - jeśli każda dłuższa wycieczka rowerowa kończy się dla ciebie dosłownym bólem dupy, dobre spodenki z wkładką mogą zdecydowanie poprawić twój komfort jazdy!
Kilka wskazówek dotyczących pakowania
- Jestem prawdziwą królową chaosu, więc przez lata traciłam mnóstwo czasu na odnalezienie właściwej rzeczy w czeluściach moich sakw. Niedawno kupiłam zestaw organizerów podróżnych, dzięki którym moje bagaże znajdują zdecydowanie mniej miejsca i dużo łatwiej mi się połapać, co gdzie mam.
- Stwórz system, dzięki któremu łatwiej będzie ci pamiętać co jest w której torbie.
- Rzeczy, które mogą być ci potrzebne podczas jazdy trzymaj na wierzchu w sakwach, tak by nie trzeba było się przebijać przez ciuchy, sprzęt biwakowy i kosmetyki, kiedy złapie cię deszcz i będzie ci potrzebna kurtka.
- Nie przesadzaj z ilością bagażu. Każdy dodatkowy kilogram poczujesz na podjazdach.
- Pamiętaj, by zostawić w sakwach i torbach miejsce na jedzenie i wodę.
Jak zaplanować trasę pierwszego rowerowego wyjazdu?
Dla mnie planowanie trasy jest jednym z najtrudniejszych elementów podróży rowerowych. Mnóstwo zmiennych i niewiadomych utrudniają oszacowanie, ile kilometrów dam radę przejechać każdego dnia i która trasa będzie najlepsza.
Sprawdź, jak daleko zajedziesz jednego dnia.
Jeśli regularnie jeździsz rowerem, powinieneś/powinnaś mieć dobre wyczucie, jaki dzienny dystans jest dla ciebie komfortowy. Przy planowaniu warto zwrócić uwagę na typ nawierzchni i przewyższenia i zostawić sobie margines bezpieczeństwa, na wypadek gdyby stan drogi był gorszy niż się spodziewaliśmy.
Jeśli nie masz dużego doświadczenia, przed pierwszą rowerową podróżą wybierz się na kilka dłuższych przejażdżek by oswoić się z poważniejszymi dystansami i sprawdzić, jaką odległość jesteś w stanie pokonać każdego dnia.
Przed moją pierwszą rowerową podróżą w ukraińskie Karpaty, założyłam sobie, że będę w stanie przejechać od 80 do 100 km dziennie. W tamtym czasie jeździłam regularnie do pracy (20 km w obie strony) a blisko 100-kilometrowa przejażdżka była moją niedzielną tradycją. Wiedziałam, że mam do dyspozycji dwa tygodnie, więc zaplanowałam 900-kilometrową trasę, na wypadek gdyby kiepskie drogi, wyczerpujące podjazdy i ciężkie sakwy utrudniały mi jazdę.
Okazało się, że moje szacunki były wręcz idealne. Mimo błotnistych polnych dróg, zgubienia się parę razy i kilku nieprzewidzianych przeszkód, udało nam się objechać trasę w założonym czasie.
Pamiętaj, że to twoja własna podróż
Nie oglądaj się za bardzo na innych ludzi. Patrząc na szalone przygody ludzi z YouTube'a czy Instagrama, możesz czuć, że każdy ma jakieś niewyobrażalne przygody i jeździ dookoła świata codziennie śpiąc na dziko.
Rowerowe podróże to nie wyścig. Na pierwszą wycieczkę warto wybrać łatwiejszą trasę z dostępną infrastrukturą, na przykład Alpe Adria lub polskie Velo Baltica. Jeśli nie chcesz podróżować samotnie, znajdź innych rowerzystów z którymi możesz połączyć siły.A jeśli biwakowanie na dziko to nie twoja bajka, możesz przecież zatrzymać się w hotelu, pensjonacie czy na WarmShowers.
Podejmowanie wyzwań i wychodzenie ze strefy komfortu jest super, ale niekoniecznie musisz od razu za pierwszym razem oddalać się na sto kilometrów od strefy komfortu.
Narzędzia do planowania trasy na rower
Zapomnij o planowaniu trasy za pomocą Google Maps. Istnieje mnóstwo innych aplikacji, które lepiej sprawdzą się do tego celu.
Jedną z najpopularniejszych jest Komoot. Dzięki niej znajdziesz najlepszą trasę z punktu A do B i mnóstwo informacji na jej temat, takich jak typ dróg i nawierzchni. Inne narzędzia i aplikacje do planowania tras rowerowych opisałam w tym poście..
Sama mapa da ci tylko ograniczone informacje na temat twojej trasy. Czasami podczas planowania pojawia się mnóstwo pytań, na które Wujek Google nie podaje odpowiedzi. W takim wypadku warto zwrócić się do innych rowerowych podróżników, których znajdziesz na forach czy na Facebookowych grupach. Listę takich grup znajdziesz tutaj.
Poniżej kilka świetnych stron, na których możesz znaleźć trasy rowerowe:
- Velomapa.pl - Fantastyczna strona internetowa i aplikacja, na której znajdziesz mapę i opis szlaków rowerowych w Polsce.y
- Bikesleepbike.com - Zbiór artykułów o podróżach rowerowych z różnych blogów z całego świata (po angielsku). Możesz wyszukać trasy z interesującego cię kraju albo takie, które oznaczone są odpowiednim słowem kluczowym (na przykład trasy w górach albo trasy dla początkujących).
- Bikepacking.com - Jeśli marzy ci się jazda poza głównymi drogami czy utartymi trasami rowerowymi w stylu bikepacking, sprawdź trasy na stronie bikepacking.com.
Trening i przygotowania
Jak przygotować się fizycznie do wyprawy rowerowej
Wielu ludzi myśli, że podróżowanie rowerem wymaga nadludzkiej wytrzymałości i siły i że jest to rozrywka tylko dla wysportowanych.
W rzeczywistości ten sposób podróżowania jest dostępny dla większości zdrowych i przeciętnie sprawnych osób. Jeśli prowadzisz siedzący tryb życia, warto poświęcić trochę czasu do przygotowania się do wycieczki rowerowej. Najłatwiejszym sposobem jest włączenie roweru do swojego codziennego życia - dojazdy do pracy rowerem czy zakupy tym środkiem transportu to najlepszy początek. Nie zaszkodzi też trochę treningu ogólnosprawnościowego czy siłowego.
Artykuł na temat treningu przed wyprawą rowerowąznajdziesz tutaj.
Przygotowania mentalne
Twoje ciało jest w stanie pokonać setki kilometrów rowerem. Jednak często twój mózg podpowiada ci, że jest inaczej. Dlatego przygotowanie mentalne jest równie ważne co trening fizyczny. Oto kilka rzeczy, które możesz zrobić przed wyjazdem rowerowym by twoja głowa nie storpedowała twoich planów.
Wyznacz realistyczny cel
Dla mnie osobiście najfajniejsze są spontaniczne wyjazdy, podczas których mogę dowolnie zmieniać plany. Jednak większość ludzi motywuje posiadanie konkretnego celu. Możesz go wyznaczyć na różne sposoby, na przykład założyć, że każdego dnia będziesz pokonywać konkretny dystans albo zrobić listę miejsc, które chcesz odwiedzić.
Ważne, by twój cel był realistyczny i osiągalny. Nie porównuj się z innymi - znajdź coś, co cię ekscytuje i daje ci motywacyjnego kopa.
Spodziewaj się nieprzewidywalnego
Przez lata podróży rowerowych nauczyłam się, że najlepszych przygód nie da się zaplanować. Plany i cele są świetne, czasami jednak warto je porzucić po to, by zyskać w zamian coś lepszego.
Podążaj za tym, co podpowiada ci intuicja. Jeśli po drodze nadarzyła się jakaś ekscytująca okazja, nie bój się zboczyć z zaplanowanej trasy i pozwól przygodzie zabrać cię w nieznane!
Przygotuj zestaw pierwszej pomocy na trudne dni
Urok rowerowych podróży polega między innymi na tym, że są one pełne wzlotów i upadków. Nawet pojedynczy dzień może być jak rollercoaster emocji. Dlatego potrzeba sporo mentalnej siły, by nie poddać się w momentach zwątpienia, bólu, samotności czy frustracji.
Przygotuj sobie "zestaw pierwszej pomocy" na tego typu momenty. Energiczna playlista, ulubiona przekąska czy wspierająca wiadomość od przyjaciela - takie drobiazgi mogą pomóc przetrwać ci chwile, gdy twoja podróż wydaje się pasmem udręki, a nie przygodą życia.
Pielęgnacja i naprawa roweru
Kluczowym elementem przygotowania do podróży jest wizyta w warsztacie rowerowym. Poinformuj mechanika o swoich planach i poproś o dogłębny przegląd roweru. Postaraj się zaplanować przegląd z odpowiednim wyprzedzeniem (czasami w sklepie brak na stanie odpowiednich części zapasowych a ich dostawa zajmuje trochę czasu).
Nie musisz być ekspertem w kwestii naprawy roweru. Moim zdaniem najważniejszą umiejętnością jest to jak naprawić przebitą dętkę.To łatwiejsze niż myślisz. Świetny tutorial znajdziesz tutaj:
Możesz też poprosić swojego mechanika rowerowego o to, by pokazał ci jak zrobić to w twoim rowerze.
Jeśli planujesz dłuższą wyprawę, w którymś momencie będzie konieczna wymiana klocków hamulcowych. Warto na bieżąco monitorować ich stan, zwłaszcza podczas jazdy w górach. W takim wypadku możesz zaplanować wizytę w warsztacie rowerowym gdzieś po drodze (warto jednak mieć ze sobą zapasową parę klocków, na wypadek gdyby dany sklep nie miał na stanie odpowiedniego modelu do twojego roweru). Możesz też nauczyć się, jak wymienić je samodzielnie (to całkiem proste). Ten filmik pokazuje, jak zrobić to w przypadku hamulców szczękowych
a ten, jak wymienić klocki w hamulcach tarczowych:
Jeśli po drodze zdarzy ci się awaria roweru a do najbliższego sklepu rowerowego daleko, spróbuj znaleźć rozwiązanie problemu na YouTube, na przykład na kanale Centrum Rowerowego. Znajdziesz tam mnóstwo tutoriali jak naprawić najczęstsze rowerowe usterki.
Bezpieczeństwo na drodze
Podróże rowerowe nie są bardziej niebezpieczne niż jakikolwiek inny rodzaj podróży. Istnieje jednak kilka zagrożeń, na które należy się przygotować. Wskazówki na temat bezpieczeństwa w podróży rowerem znajdziesz tutaj..
Szukanie noclegów na wyjazdach rowerowych
Szukanie noclegów na wyjazdach rowerowych wygląda nieco inaczej niż w przypadku zwykłych wakacji. Musisz spodziewać się większej nieprzewidywalności, przez którą czasami niemożliwe jest rezerwowanie noclegów z wyprzedzeniem.
Wskazówki na temat szukania noclegów podczas wyjazdów rowerowych znajdziesz tutaj..
Budżet
Znam ludzi, którzy wiedzą dokładnie ile planują wydać każdego dnia swojej podróży. Prowadzą oni skrupulatnie budżet, w którym uwzględniają koszt jedzenia, części zapasowych, noclegów, zwiedzania...
Ja jestem w tej kwestii przypadkiem beznadziejnym. Notorycznie niedoszacowuję, ile będą mnie kosztować niektóre rzeczy i zapominam o niektórych wydatkach. Ciągle uczę się jednak na własnych błędach. Oto kilka kategorii wydatków, które musisz uwzględnić w budżecie wyjazdu rowerowego:
- Koszty dojazdu na start podróży i z jej mety (o ile nie zaczynasz i nie zamierzasz jechać rowerem całej trasy od progu swojego domu).
- Zakwaterowanie. Masz wiele opcji: spanie na dziko, Warmshowers czy CoachSurfing oraz hotele, hostele i pensjonaty. Ja zawsze dodaję do budżetu jakieś 10% zapasu, na wypadek, gdyby nie udało mi się znaleźć miejsca na rozbicie namiotu albo gdyby zakwaterowanie było droższe niż się spodziewałam.
- Transport na trasie. Zdarza się, że trasa obejmuje przeprawę promem. Czasem trzeba też podjechać gdzieś pociągiem czy taksówką, na przykład jeśli zepsuje ci się rower albo jeśli przytrafią ci się problemy ze zdrowiem.
- Jedzenie. Przed wyjazdem sprawdź standardowe ceny produktów w krajach, które planujesz odwiedzić. Pamiętaj, że na rowerze potrzebujesz więcej kalorii, więc prawdopodobnie wydasz na jedzenie trochę więcej niż w domu!
- Ubezpieczenie podróżne. Ja korzystam z polisy Bezpieczny Podróż, która ważna jest przez cały rok, na wyjazdy do 8 lub 16 tygodni.
- Atrakcje turystyczne. Podróże rowerem to nie tylko pedałowanie przez cały dzień.
- Części zapasowe i naprawy.
Jak zredukować koszty podczas wyjazdu rowerowego?
- Podróżuj w parze lub grupie. Noclegi w pokoju dwuosobowym zawsze są tańsze niż w jedynce.
- Śpij na dziko. Noclegi to jeden z najdroższych elementów podróżniczego budżetu. Spanie pod namiotem nie tylko pozwoli ci zaoszczędzić spore sumy pieniędzy. Poranki są po prostu lepsze, gdy budzisz się na łonie natury!
- Gotuj na własną rękę. Wprawdzie kuchenka gazowa i menażka trochę ważą, ale gotując samodzielnie zaoszczędzisz mnóstwo pieniędzy w porównaniu ze stołowaniem się w restauracjach. Oczywiście warto czasem zrobić wyjątek i posmakować lokalnej kuchni.
Ciesz się podrożą
Jedyną rzeczą pewną podczas rowerowych podróży jest to, że stanie się coś nieprzewidzianego. Nie ma opcji, że przygotujesz się na każdą ewentualność. Dlatego najlepszym sposobem radzenia sobie z niespodziankami jest pogodzenie się z nimi.
Pamiętam jak dzień przed moją pierwszą wyprawą w pojedynkę mój mózg bombardował mnie myślami a co jeśli?Co jeśli mój rower albo mój namiot się zepsuje? Albo jeśli nabawię się kontuzji? Co jeśli nie będę mogła znaleźć miejsca na nocleg?
I faktycznie, wiele z tych rzeczy przydarzyło mi się w którymś momencie podczas moich rowerowych wypadów.
W Bośnikompletnie zrujnowałam moje kolano i przez 250 kilometrów jechałam przez góry z pękniętą łąkotką tylko po to, by ostatecznie przerwać moją podróż i wrócić do domu. W tamtym momencie wydawało mi się to porażką, ale z perspektywy czasu wiem, że była to cenna lekcja oraz okazja, by spędzić kilka dni odkrywając piękne Sarajewo.
W Górach Pindus w Grecjipo długiej jeździe w upale, gdy skończyły mi się zapasy wody, panikowałam, że nie uda mi się znaleźć biwaku z dostępem do wody. Oliwy do ognia dodał fakt, że wszędzie, gdzie chciałam rozbić obóz znajdowałam ślady niedźwiedzi. Nagle minął mnie biały van, z którego przemiła para niemieckich emerytów podała mi butelkę schłodzonej wody. Ostatecznie rozbiłam mój namiot obok ich auta i przeżyłam jeden z najmagiczniejszych wieczorów życia, podziwiając spektakl świetlików.
W Kirgistanie zepsuł mi się stelaż od namiotu. Musiałam improwizować i byłam przekonana, że kolejne tygodnie mojej podróży są pod znakiem zapytania. Miałam jednak szczęście - inny rowerzysta, Roberto, który miał dokładnie ten sam problem znalazł zapasowe części w Biszkeku i wysłał mi je do Karakolu. Czekając na przesyłkę miałam okazję zostać dłużej w hostelu, porządnie wypocząć i spotkać wspaniałych ludzi (niektórzy z nich do dziś są moimi bliskimi przyjciółmi).
Wszystkie te sytuacje mroziły mi krew w żyłach gdy myślałam o nich w bezpiecznych czterech ścianach domu. Jednak gdy już się przydarzyły, okazało się, że zawsze znajdzie się jakieś rozwiązanie.
Strach to ludzka rzecz. Nawet po sześciu lat rowerowych podróży przed większością wyjazdów czuję reisefieber. Co wtedy robię? Po prostu jadę, przestraszona.
Potrzebujesz inspiracji? Oto kilka osób, które warto śledzić!
Piotr Strzeżysz: to jego książki natchnęły mnie do rowerowych podróży. Jego vlogi są niewymuszone, pełne naturalności i filozoficznych rozważań.
Kołem Się Toczy: Jeden z największych polskich blogów o podróżach rowerowych prowadzony od lat przez Karola Wernera. Karol jest też autorem książki "Rower to jest świat", w której znajdziecie mnóstwo propozycji tras rowerowych w Polsce i Europie.
Ewcyna: Ewa Świderska jest niesamowitą inspiracją - samotnie przejechała ona rowerem takie kraje jak Iran, Japonia czy Kambodża a w ostatnich latach opublikowała mnóstwo artykułów na temat podróży rowerowych po Włoszech.
Znaj Kraj: Kolejny blog, na którym znajdziecie mnóstwo propozycji tras rowerowych, głównie w Polsce i krajach sąsiadujących.
Podsumowanie
Podróże rowerem to zdecydowanie wyzwanie. Jest to jednak jeden z najbardziej satysfakcjonujących sposobów na poznawanie świata.
Przygotowujesz się do swojej pierwszej podróży rowerem i masz pytania? Napisz je w komentarzach, chętnie ci pomogę!